Czy jest sens, planować już dziś sezon 20/21 ?

[Arek1982]

Jak myślicie ośrodki narciarskie  w przyszłym sezonie ruszą normalnie, czy wirus storpeduje przyszły sezon.
 

[Tatita]

Ja coś tam planuję, ale chyba nic nie będę bookował przez najbliższe tygodnie. I raczej większość ludzi nie będzie bookować więc chyba nie trzeba się martwić o dostępność.

[tankowiec]

Na razie złotówka leci na łeb na szyje. Dodatkowo wiele branż sygnalizuję że już ma problemy. Czeka nas kryzys i to nie lichy, Wcale bym się nie zdziwił gdy pod koniec roku bezrobocie będzie dwu cyfrowe.

Edytowane 17 Marzec 2020 przez tankowiec

[Cosworth240]

2 godziny temu, Arek1982 napisał:

Jak myślicie ośrodki narciarskie  w przyszłym sezonie ruszą normalnie, czy wirus storpeduje przyszły sezon.
 

Na razie dostałem info, że Euro 2020, ma podobno być raczej Euro 2021, ale podobno wylosowane przeze mnie bilety zachowują ważność. A tak na serio, to moim zdaniem może się okazać, że przy przyzwoitej zimie, jeżeli pozbieramy się po tym Covit'ie, to wygranymi mogą być polskie ośrodki lub ośrodki położone bliżej (Czechy, Słowacja). Moja teoria na ten temat jest taka - a) Alpy mogą okazać się za drogie dla przeciętnego zjadacza chleba, zwłaszcza tego dojechanego przez kryzys, który niechybnie nastąpi, ALE co ważniejsze b) ludzie mogą mieć uraz do podróży zagranicznych i bać się, że nie wszystkim problemom udało się zaradzić, więc będą woleli zostać bliżej. Takie mam przewidywania na przyszły sezon, o ile opanujemy sytuację epidemiologiczną w ciągu najbliższych 6-mies. 

[Ziemowit]

Obstawiam taką wersję. Do końca roku będzie dawno po wirusie a jak nie będzie to będzie skuteczny lek lub szczepionka. W Alpach wszystko w Grudniu się otworzy. Skoro przeciętnego zjadacza chleba dojechanego przez ciężki kryzys nie będzie na Alpy stać to ośrodki zetną ceny i wstrzymają nowe inwestycje. Moim zdaniem sezon 20/21 zbliża się pod znakiem tanich apartamentów i niższych cen karnetów. Uważam, że ludzie żyjący z turystyki będą na koniec pandemii desperatko szukać klientów.

Edytowane 17 Marzec 2020 przez Ziemowit

[Tatita]

44 minuty temu, Ziemowit napisał:

Obstawiam taką wersję. Do końca roku będzie dawno po wirusie a jak nie będzie to będzie skuteczny lek lub szczepionka. W Alpach wszystko w Grudniu się otworzy. Skoro przeciętnego zjadacza chleba dojechanego przez ciężki kryzys nie będzie na Alpy stać to ośrodki zetną ceny i wstrzymają nowe inwestycje. Moim zdaniem sezon 20/21 zbliża się pod znakiem tanich apartamentów i niższych cen karnetów. Uważam, że ludzie żyjący z turystyki będą na koniec pandemii desperatko szukać klientów.

Przychylam się do tej teorii

[barattolina]

Ja już planuję Sprawdzałam na bookingu terminy na początek grudnia, przerwę świąteczną, ferie w styczniu i koniec lutego. Ceny jak zwykle. Dostępność tez jak zwykle. 
 

Chcemy zrobić tak, ze cześć będziemy rezerwować przez booking z opcja opóźnionej spłaty, a cześć z biura. Zaliczki przy early bird wynoszą obecnie jedynie 10%. Zanim trzeba będzie opłacić wszystkie wyjazdy, sytuacja okaże się mam nadzieje na tyle pewna ze pozwoli na podjęcie ostatecznej decyzji prawie w ostatniej chwili, bez ponoszenia większych strat finansowych. 

Trudno. Kto nie ryzykuje, ten nie jedzie. 
 

 

[Ziemowit]

7 minut temu, barattolina napisał:

Ja już planuję Sprawdzałam na bookingu terminy na początek grudnia, przerwę świąteczną, ferie w styczniu i koniec lutego. Ceny jak zwykle. Dostępność tez jak zwykle. 

Na razie żadne ceny nie spadły. Nie ważne czy na Kwiecień czy na Lipiec, czy na Grudzień. Sprawdzałem. Zmieni się to z czasem.

 

[pasazer85]

Ja bym sfiksował jak bym nie planował  Jak to mówią co się odwlecze.... Tak wiec kwietniowe Livigno, przebukowane  na przełom listopada i grudnia , na luty w planach Kronplatz, przyszłoroczna wiosna jeszcze w planach,a jak będzie czas pokaże. Trzeba być dobrej myśli 👍

[barattolina]

Godzinę temu, Ziemowit napisał:

Na razie żadne ceny nie spadły. Nie ważne czy na Kwiecień czy na Lipiec, czy na Grudzień. Sprawdzałem. Zmieni się to z czasem.

 

No nieeee...
Ceny są różne. Najtaniej jest na początku grudnia. Najdroższy jest tydzień międzyświąteczny. Styczeń i luty mniej więcej tak samo. 
No ale to nic nowego, zawsze tak było. 
 

Dostępność hoteli obecnie nie jest szeroka, może to kwestia odległego tajmingu, a może blokują jeszcze miejsca na później? Rok temu już w czerwcu miałam porezerwowane  wyjazdy, chociaż pamietam ze na bookingu szału nie było z ofertami na tydzien pomiędzy BN a Sylwestrem. Ceny na ten czas są kosmiczne i myślałam ze będzie mnóstwo wolnych miejsc i się zdziwiłam. Tak samo jest teraz. 

[tanova]

Trzeba myśleć optymistycznie i mieć marzenia, nawet w tych dziwnych czasach. Ja jeszcze nie straciłam nadziei, że uda się gdzieś wyjechać na letni urlop - może sierpień, może wrzesień - i że do zimy sytuacja się uspokoi. Pożyjemy, zobaczymy.

[Turnplayer]

konkretow nie planuje, ale z racji ze w jeszcze w tym sezonie byl planowany wyjazd i sie nie odbyl, plus fakt ze teraz urlop sie oszczedza jak i rowniez pieniadze, bo przeciez siedzimy w domu, to przyszly sezon rysuje sie dosc intensywnie.jesli nie zadzieje sie nic strasznego, to moze nawet da rade 3xtygodniowy wyjazd zrobic. Oby pogoda dopisala, bo w tym sezonie byla najgorsza odkad pamietam.

ps: czesc nadwyzki finansowej planuje jednak poswiecic na wszelkiego rodzaju wydatki dla ludzi ktorzy obecnie nie zarabiaja, tj teatry, restauracje, turystyka itp.

forumowiczow rowniez do tego zachecam, bo niektorzy obecnie nie zarabiaja i jest im bardzo ciezko.

[Plywak]

Cos tam bedzie czynne, ale wiekszosci z nas nie bedzie na to stac. Karnet na 2h w Myslenicach bedzie rarytasem. 

Szczepionki nie bedzie, bo:

- sredni czas przygotowania szczepionki to ok. 11 lat,

- prawdopodobienstwo stworzenia szczepionki wynosi 6%

tak mowia metaanalizy, do znalezienia ncbi. Polecam rowniez poczytanie co sie dzialo ze zwierzetami, na ktorych testowano szczepionke na SARS1.

Nawet gdyby powstala szczepionka juz teraz, to jej przygotowanie i wyprodukowanie w milionach egzemplarzy zajmie na pewno wiecej niz rok.

[Arek1982]

12 godzin temu, Tatita napisał:

Przychylam się do tej teorii

A ja uważam odwrotnie. Poprzez podwyżkę cen będą chcieli zminimalizować straty z końcówki sezonu 19/20. 

[miraz]

Ja wygrałem w grudniu 2 dniowy skipass na Zillertal w konkursie ważny do końca kwietnia 2020. Ze względu na sytuację napisałem maila do informacji turystycznej z prośbą o przedłużenie ważności do końca roku. Otrzymałem odpowiedź ,że nie ma najmniejszego problemu i voucher jest ważny na cały kolejny sezon. A jak wybiorę termin to mam podać w której stacji chce odebrać bilet...

[Aldix3]

W dniu 17.03.2020 o 21:46, tanova napisał:

Trzeba myśleć optymistycznie i mieć marzenia, nawet w tych dziwnych czasach. Ja jeszcze nie straciłam nadziei, że uda się gdzieś wyjechać na letni urlop - może sierpień, może wrzesień - i że do zimy sytuacja się uspokoi. Pożyjemy, zobaczymy.

Zazdroszczę nastawienia :p Ja na letni urlop już dawno straciłam nadzieję (przynajmniej na taki zagraniczny)... Za to myślę, że do zimy się to wszystko uspokoi.

[Mitek]

W dniu 17.03.2020 o 21:46, tanova napisał:

Trzeba myśleć optymistycznie i mieć marzenia, nawet w tych dziwnych czasach. Ja jeszcze nie straciłam nadziei, że uda się gdzieś wyjechać na letni urlop - może sierpień, może wrzesień - i że do zimy sytuacja się uspokoi. Pożyjemy, zobaczymy.

Cześć

No co Ty??? Ja właśnie klepnąłem spływ na 14-18 maja. Wakacje przed nami kochani.

A narty?? To jeszcze tyle czasu. Po co się przejmować pierdołami.

Pozdrowienia

Edytowane 22 Kwiecień 2020 przez Mitek

[tanova]

21 minut temu, Aldix3 napisał:

Zazdroszczę nastawienia 😛 Ja na letni urlop już dawno straciłam nadzieję (przynajmniej na taki zagraniczny)... Za to myślę, że do zimy się to wszystko uspokoi.

Letni urlop chyba raczej w kraju. Grunt, że w dobrym towarzystwie !

7 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

No co Ty??? Ja właśnie klepnąłem spływ na 14-18 maja. Wakacje przed nami kochani.

A narty?? To jeszcze tyle czasu. Po co się przejmować pierdołami.

Pozdrowienia

A jaka rzeka? Myślę, że spływ kajakowy, rowery albo wędrówki po górach to są dobre opcje na urlop w tegorocznej sytuacji, jeśli faktycznie się nie pogorszy.

Jak usłyszałam w TV o planowanych kabinach z pleksi na włoskich plażach - to ja zdecydowanie podziękuję. Co za koszmar ...

[tankowiec]

[Mitek]

15 godzin temu, tanova napisał:

Letni urlop chyba raczej w kraju. Grunt, że w dobrym towarzystwie !

A jaka rzeka? Myślę, że spływ kajakowy, rowery albo wędrówki po górach to są dobre opcje na urlop w tegorocznej sytuacji, jeśli faktycznie się nie pogorszy.

Jak usłyszałam w TV o planowanych kabinach z pleksi na włoskich plażach - to ja zdecydowanie podziękuję. Co za koszmar ...

Cześć

O rzece sobie chyba doczytałaś ale w planach na ten rok jest: Czarna Hańcza z przyległościami - spływ tzw. męski czyli targanie, Piława z Dobrzycą i Różycą - spływ tzw. rodzinny czyli duża ekipa i dobra zabawa, Pętla dookoła Iławy ze spłynięciem do Drwęcy i dalej do Nowego Miasta - spływ męski, weekendy w różnych konfiguracjach (Rząsa, Rawka, Liwiec). Jako, że kroi się więcej czasu to bardzo chciałbym wyrównać rachunki z Liwą ale musi być woda bo inaczej to jest tyle targania, że chyba już bym nie dał rady. No i Osa.

Ja właśnie o takich wakacjach marzę i może dzięki temu, że nie ma parcia na jakieś podróże nareszcie będzie fajnie...

Pozdrowienia serdeczne

[Maria]

Jak będzie tak będzie - z ośrodkami. Dodatkowo SMR mnie wkurzył i chyba nie pójdę po linii najmniejszego oporu - sezonówka. Myślę tak: rower, popracować nad formą i z pierwszym śniegiem na skitury . Jeśli Pilsko będzie czynne, to tam będę też częstym gościem na jazdę boiskową. Mam nadzieję że do lata otworzą jakąś pływalnię, choć z tym może być różnie Strasznie bym chciała trochę popływać.

[Gerald]

Godzinę temu, Maria napisał:

Jak będzie tak będzie - z ośrodkami. Dodatkowo SMR mnie wkurzył i chyba nie pójdę po linii najmniejszego oporu - sezonówka. Myślę tak: rower, popracować nad formą i z pierwszym śniegiem na skitury . Jeśli Pilsko będzie czynne, to tam będę też częstym gościem na jazdę boiskową. Mam nadzieję że do lata otworzą jakąś pływalnię, choć z tym może być różnie Strasznie bym chciała trochę popływać.

Jakaś asteroida miała uderzyć w ziemie, i ma być po niej solidna zima.

To co, wybierzemy się razem z Salwatora na Zakamycze Krakowskim Szlakiem Skiturowym?

[Gerald]

Aaaa i jeszcze jedno. Chętnie się z tego forum z kimkolwiek umówię na narty, ale macie mi pokazać ważne testy.

Wynik musi być co najmniej taki:

 

[tanova]

26 minut temu, Gerald napisał:

Aaaa i jeszcze jedno. Chętnie się z tego forum z kimkolwiek umówię na narty, ale macie mi pokazać ważne testy.

Wynik musi być co najmniej taki:

To Twój test?

[Gerald]

55 minut temu, tanova napisał:

To Twój test?

Nie.

Chociaż mam wrażenie ostatnio że mam koronawirusa.