Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

szew137

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, Góral spod Skrzycznego napisał:

Ale dziś czynnych tras jest 20km i to wystarcza, tłoku nie ma, przynajmniej na trasach co innego na tej jedynej drodze przez Szczyrk - tam masakra ale nie sądzę aby włodarzom miasta to przeszkadzało.

Tłoku nie będzie bo przeciętny polski narciarz ,,zalicza'' 6 wyjazdów narciarskich w roku z tego około 40 procent nie ..marasi sie'' na polskich gorkach yno wyjeżdżo n a 5-6 dni w  w Alpy. W styczniu na wyjedzie narciarskim w Dolinie Aosty większość z towarzyszących mi narciarzy w ogóle nie jeździła w polskich S.N.Od paru lat ani razu! Nawet nie orientowali się ,że można już całkiem fajnie pojeździć. Mieszali w północnej połowie Polski, najwięcej było z okolic Poznania.Rozbudowa SON-u i tak jest przewidziana na wyrost  (moim zdaniem bo to nie Alpy ani Tatry nawet) i nie wiadomo czy MTR się nie przejedzie finansowo na SON-ie. BSA, SON i COS  zarobią na siebie i to w perspektywie 20-30 lat bo później  AGW da o sobie znać i nie wiadomo czy da się wyprodukować wystarczającą ilość śniegu aby Stacje N. funkcjonowały na pełnych obrotach przez co najmniej 3 miesiące. Obiektywnie patrząc Korbielów ze swoim Pilskiem ze względu na warunki naturalne,obszary chronione, położenie geograficzne (trudny dojazd) w tej chwili jest na straconej pozycji i będzie tylko wegetował następne 20 lat. Moim zdaniem nikt mądry tam nie zainwestuje większej kasy.Kiedyś muszę tam pojechać bo nigdy nie byłe, Jak pisałem trudny dojazd. Na konkretne nartowanie jeździłem ostatnie 6 lat w Alpy ,ale chyba będę musiał zrezygnować bo pierwsze trzy dni bardzo fajna jazda a następne trzy na środkach przeciwbólowych to mało sensowne.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leitner - może się mylę, ale obszar Natura 2000 baaaaaardzo utrudnia inwestycje, ale tak całkiem jej nie wyklucza. To nie są zdaje się tereny w bezwzględnym zakazem ingerencji w naturę. Myślę jednak, że zanim TMR w ogóle zacznie o tym myśleć, to najpierw czeka ich wielka inwestycja w to co jest i nadzieja, że śnieżne zimy pozwolą im te inwestycje spłacić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc to wydaje mi się, że tłok będzie i inwestycja się zwróci. Może jeszcze nie w przyszłym sezonie, ale za 2 lata jeżeli ośrodki w Szczyrku zainwestują w reklamę, a jeszcze lepiej gdyby zarówno SON, COS i BSA zrobiły wspólny skipass to Szczyrk mógłby liczyć na tłumy podobne jak Białka. Jakby nie patrzeć będą tam same wyprzęgane kanapy z osłonami, BSA i SON to będzie czołówka ośrodków jeżeli chodzi o naśnieżanie, COS też co roku jakieś małe zakupy robi. Do tego inwestycje narciarskie powinny automatycznie spowodować poprawę oferty noclegowej i gastronomicznej. To przyciąga ludzi.

Edytowane przez Przemekc1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo ludzi stoi w blokach startowych, bo znają trasy w SON ale nienawidzą orczyków z krzywymi torami. I jak tylko TMR odpali krzesła i czyste WC na każdej stacji, to oni tam ruszą tłumnie i zapłacą spokojnie 100zł za karnet. Np. mój brat ma takie podejście, nie ma siły która by go zmusiła tam teraz pojechać, był tam raz i koniec.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Cosworth240 napisał:

Leitner - może się mylę, ale obszar Natura 2000 baaaaaardzo utrudnia inwestycje, ale tak całkiem jej nie wyklucza. 

Masz rację. Z powodu tych utrudnień wielu inwestorów nie chce się w to pchać. Uzyskanie tylu potrzebnych pozwoleń nie jest darmowe a ewentualne procesy sądowe z zielonymi też nie przyciągają inwestorów ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli obszar Natura 2000 to ten zaznaczony na różowo, to akurat nie przeszkadza w połączeniu z Brenną przez Kotarz.

Też uważam, że Szczyrk przyciągnie masę narciarzy - widać po Białce, że jest ogromny popyt na takie inwestycje. Niewyprzęgane kanapy, na które moda pojawiła się kilkanaście lat temu, to był trochę krok w tył, bo jeżdżą wolniej niż orczyki. Dopiero wyprzęgane (5m/s), miękkie, kryte, podgrzewane kanapy są tym, czego oczekuje dziś większość narciarzy. No i wspomniane zaplecze (czyste toalety itp.).

Co do BSA, to raczej "gwiazda jednego sezonu" - jeśli wyciągi będą wszędzie takie same, to oznacza, że będzie tak jak kiedyś - nie wiem ilu narciarzy skręcało do Biłej, mając do wyboru ośrodek z 13 trasami obok (nie licząc Skrzycznego) gdy i tam i tam były orczyki, ale przypuszczam że niewielu. Także wspólny karnet jest zdecydowanie w interesie BSA, bo raczej nie przypuszczam, by ktokolwiek przyjechał do Szczyrku tylko dla tego jednego wyciągu. Zresztą na wspólnym karnecie też nie będzie o wiele lepiej, ale jednak marketingowo i jednym i drugim się to opłaca ("9 nowoczesnych kolei linowych" brzmi lepiej niż 8).

Edytowane przez koliber
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli obszar Natura 2000 to ten zaznaczony na różowo, to akurat nie przeszkadza w połączeniu z Brenną przez Kotarz.


Między Brenną a Szczyrkiem jest jakiś korytarz migracyjny.

Niestety inwestor sam sobie szkodzi - pod koniec sierpnia nielegalnie wycięto kawałek lasu na Kotarzu. Zieloni od razu się zlecieli i zawiadomili Policję i sąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio powstało parę nowych stacji i mam wrażenie, że ruch się trochę rozłożył i coraz częściej można znaleźć stację narciarską, która nie jest oblężona mimo terminów noworoczno-sylwestrowych. Np. takie Skolnity, w sobotę i niedzielę luźno. Kolega był dziś na Rusińskim, pisał, że luzik. Patrzyłem też na Białkę o 15 i też nie było zwyczajowych kolejek. Zobaczymy jak będzie przez ferie. Myślę też, że np. taki Chopok zassał sporo klientów z Polski min. dzięki taniej sezonówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Przemekc1 napisał:

O jakim inwestorze i inwestycji na Kotarzu mowa?

Koncepcja Krajowego Centrum Aktywnego Wypoczynku została opracowana przez zespół kierowany przez Bogusława Holeksę z Bielskiego Parku Technologicznego Lotnictwa, Przedsiębiorczości i Innowacji w Kaniowie. W jego powstanie zaangażowana jest spółka Kotarz Arena, na czele której stoi Zygmunt Greń.

http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/beskidy/a/szczyrk-polacza-z-brenna-minister-wspiera-pomysl-zdjecia,9985067/

O wycince (była czy nie była - oto jest pytanie!) http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/a/na-stozku-w-brennej-zniknelo-15-hektara-lasu-pod-wyciag-narciarski,10571360/ Z innych źródeł dowiedziałem się, że jednak coś tam wycięli nielegalnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dalej trzeba się starać i ćwiczyć techniczny wjazd na orczyku [emoji23]

Ale dzięki temu dzieciaki wjada na wszystkim po jeździe na łorcykach 

Ten niższy wzrost nie zawsze dotyczy tylko dzieciaków [emoji6][emoji4] szczególnie, że syn mnie już przerósł [emoji23]

Szkoda, liczyłam trochę na to przy nowych właścicielach.

Czyli nie ma szans na rozluźnienie, pełne skupienie wciąż wskazane [emoji16]

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie bardzo lubię Szczyrk i mam do niego mega sentyment[emoji6] orczyki też generalnie mnie nie przerażają, ba, nawet dość często jeździmy na takie stacje [emoji16] a i w Alpach nie omijamy ich szerokim łukiem. Jednak takie trudności napotkałam jak dotąd tylko w SON'ie [emoji4]

Może faktycznie dłuższe linki plus wyrównanie terenu znacznie poprawiłoby komfort wyjazdu?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z orczykami to W SONIE akurat prawda. Nie dotyczy to wszystkich, ale na niektórych to wygląda tak, jakby lina była przystosowana do znacznie większej pokrywy śniegowej i jak jej nie ma to przy niskich osobach jej brakuje. Może to też kwestia tego, że kiedy coś się urwało to po prostu obsługa skracała za każdym razem linę o te parę cm żeby wszystko ponownie zmontować. W trakcie ostatniego wyjazdu kilka razy widziałem jak małe dzieci momentami wręcz wisiały w powietrzu. Do tego nadal (mówię o zeszłym sezonie) fatalne przygotowanie tras pod orczykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bieńkula 05.01.2017

Dziś wystartowała Czyrna, od samego rana ok.40 osób szukających nieprzetartych tras błyskawicznie rozjeździło dziewiczą Bienkulę i 1.

Bar i toalety zamknięte,

Bieńkula-nie widać jakichkolwiek przygotowań do naśnieżania, 50cm śniegu- nie ratrakują,

mało tego na trasie leżą  w poprzek zwalone drzewa - czyli pełny profesjonalizm TMR. Oczywiście trasa oficjalnie zamknięta.

Nowe tablice z planowanymi gondolami mylą niezorientowanych, przypadkowo odwiodłem towarzystwo stojące pod nową mapą na Hali Skrzyczeńskiej , planowali zjechać do nowej gondoli w Czyrnej przy drodze i później  pojeździć krzesłami w Solisku :)

Około 10:00 spadła lina, ale szybko uruchomili drugi orczyk.

I najważniejsze jeździło się super bo był lekki świeży puch.

P1040619.JPG

P1040621.JPG

P1040623.JPG

P1040624.JPG

P1040625.JPG

P1040626.JPG

P1040628.JPG

P1040629.JPG

P1040633.JPG

P1040634.JPG

P1040635.JPG

P1040636.JPG

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje że uda się im "uruchomić" "Bienkule". Ale jak widzę te zwalone drzewa to smutnie to wygląda. Nic zostaje sobotni FIS na Skrzycznem. Tylko ciekawe jak będzie z temperaturą?. Bo jazda przy jak to zapowiadają 20 stopniowym mrozie to średnia przyjemność:). Plus taki że wreszcie będzie można będzie posmarować nartę "zimnymi" smarami bo od paru lat leżą i się marnują :). pzdr.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, asiek said:

Ciekawa jestem czy będą ratrakować trasy przed jutrzejszym otwarciem ośrodka.
 

Na pewno będą ratrakować. Jak zjeżdżałem prawie o 16 do parkingu w Czyrnej to już pierwszę ślady ratraka były. Jazda w półmroku jest podobna do jazdy w mgle. Nie widać nierowności i załamań terenu. Czyli jedzie się byle jak, aby tylko zjechać

Ogólnie to dzisiaj warunki  od 14 do 16 były z Małego Skrzycznego do Suchego bardzo dobre (genialny naturalny śnieg, niezbyt szybki), do Czyrnej warunki średnie ponieważ świeży śnieg został przez narciarzy nieco rozjeźdżony i zbyt równo już nie było. Minerałów nigdzie nie było, nawet do Czyrnej. Lodu tez nie było. Śniegu jest na prawdę dużo, a jeszcze miejscami nadal dośnieżają armatkami. Zdjęć nie robiłem bo było mi zimno, a potem bateria telefonu padła. Dzisiaj na dole w Szczyrku było -6, a na górze zimniej czyli pewnie z -8 albo -10 oraz wiatr który potęgował odczucie zimna. Jutro ma być większy mróz więc może być ciężko. Z Czyrnej działał tylko orczyk wzdłuż Bieńkuli i tylko jedna nitka.

Edytowane przez andy-w
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...